2,1K
Starzec popielny po raz pierwszy trafił do mnie wiele lat temu. Zakupiony w formie nasion, miło mnie zaskoczył, tym bardziej, że w pierwszym roku dobrze przezimował i w kolejne lato, ukazał żółte kwiaty. Zazwyczaj traktowany jest jako roślina jednoroczna, ale w łagodniejsze zimy może przezimować. Oczywiście w uprawie pojemnikowej, można roślinę przezimować w chłodniejszym pomieszczeniu, dodatkowo roślina mateczna może nam dostarczyć sadzonek wierzchołkowych, dzięki którym możemy rozmnożyć roślinę.
Mrozy to jak dla mnie ciekawa roślina ozdobna, którą ceni się, przede wszystkim za kolor. Pierzaste liście, jak i cała roślina pokryte są gęstym kutnerem i to one stanowią podstawę dekoracyjności tej rośliny. Żółte kwiaty ukazują się latem, w drugim roku uprawy i mimo tego, że same w sobie są dość ładne, to jednak jak dla mnie zbędne, tym bardziej, że kwitnąca roślina jest dość wysoka i w przypadku deszczowej pogody, pędy z kwiatostanami się pokładają.
Starzec popielny uzyskujemy z nasion, które możemy wysiać bądź też kupić gotową rozsadę. Wysiew nasion nie jest kłopotliwy, ładnie wschodzą. Wysiewamy je w marcu, kwietniu pod osłonami, a uzyskane sadzonki wysadzamy w drugiej połowie maja. Warto młode rośliny uszczykiwać, aby ładnie się krzewiły.
W zieleni miejskiej często widzę kwietne dywany, w których wykorzystuje się także starca popielnego łącząc go m.in z szałwią błyszczącą. Mrozy sprawdzą się na rabatach, doskonałe są jako rośliny obwódkowe, ładnie zaprezentują się także na balkonie i tarasie.
Naturalne stanowiska starca popielnego występują w basenie Morza Śródziemnego, choć rozprzestrzenił się także w innych regionach, charakteryzujących się cieplejszym klimatem. W swoich ojczystych stronach jest wieloletnim podkrzewem. Chcąc posiadać ładnie wybarwione rośliny, mrozy sadzimy na stanowisku słonecznym. Nie ma większych wymaga odnośnie podłoża.