1,2K
Budleja Davida należy do najpopularniejszych krzewów ozdobnych uprawianych w naszych ogrodach. O jej wyjątkowości decydują drobne, pachnące kwiaty, zebrane w podłużne kwiatostany, osiągające nawet do 60 cm długości. Krzew nie należy do wymagających, a obfite kwitnienie uzależnione jest od corocznego, silnego cięcia pędów.
Ojczyste strony tego krzewu występują w Chinach. W naszym klimacie, pędy mogą przemarzać, dlatego też, warto krzewy kopczykować przed nadejściem silnych mrozów. Biorąc pod uwagę klimat w samej Polsce, to lepsze warunki do uprawy krzewu występują w zachodniej Polsce. W cieplejszych regionach budleja Davida, traktowana jest wręcz jako chwast, ponieważ obficie się rozsiewa. W Anglii spotykam ją na poboczach czy też gruzowiskach. Buddleja davidii osiąga do około 2-3 (4) m wysokości, przy niewiele mniejszej szerokości. Rozchylające się na boki pędy zakończone są kwiatostanami, charakteryzującymi się zmienną długością i barwą, zależnie od odmiany. Odmiana ‘Cardinal’, zachwyca czerwonawymi kwiatostanami, ‘Pink Delight’ różowawymi, ‘Black Knight’ fioletowymi, a ‘White Profusion’ białymi. Kwitnienie budleja rozpoczyna w lipcu i trwa ono do późnej jesieni.
Aby pięknie i obficie kwitła, pamiętajmy o wiosennym cięciu krzewu, w okresie letnim o usuwaniu przekwitłych kwiatostanów, a także nawożeniu. Jako nawóz można zastosować kompost czy też popularną Azofoskę. Krzew preferuje podłoże dość żyzne, umiarkowanie wilgotne, a stanowisko w pełni nasłonecznione. W okresie suszy uzupełniamy niedobory wody. Podłoże wokół krzewu, warto ściółkować, aby ograniczyć parowanie wody z podłoża. Poza tym ściółka podniesie walory estetyczne, a także ograniczy ekspansję chwastów. Budleja Davida pięknie zaprezentuje się jako soliter na tle trawnika, a także w luźniejszej grupie krzewów. Wielką zaletą omżynu jest to, że kwiaty wabią motyle, które masowo oblatują ten krzew. Dlatego też budleja bywa określana także jako motyli krzew. Wiosenne cięcie przeprowadza się w marcu. Jest ono silne, ponieważ krzew kwitnie na tegorocznych pędach. Dzięki cięciu zyskamy obficie kwitnący krzew o ładnym pokroju. Po posadzeniu pędy warto przyciąć o około połowę, pamiętając także o potrzebie całkowitego usunięcia cienkich, uszkodzonych pędów. W następnym latach krzew można ciąć na wysokości około 10- 30 cm (niżej tniemy cienkie pędy, a grubsze wyżej). Pamiętajmy, że wraz ze starzeniem się krzewu, zaistnieje potrzeba całkowitego wycięcia, najbardziej zgrubiałych pędów. Usuwamy także pędy krzyżujące się, a także silnie zagęszczające krzew.