515
Jeszcze zimy nie było, a w głowie przedsmak wiosennego przebudzenia. Kwietny dywan skryje monotonię, ziemia odda co światu należne, piękno znów zatriumfuje. Krokusy, tulipany, narcyzy, przebiśniegi, śnieżyce na nowo będą się do nas uśmiechać.
W moim ogrodzie, wiosenne przebudzenie bez wątpienia związane jest z krokusami. Delikatne, kolorowe z radością otwierają się ku słońcu, by poczuć wiosenne ciepło, zwłaszcza, że zima nie odpuszcza. Waleczne nie raz zmagające się ze śnieżną pierzyną, ostatecznie zawsze wygrywają, zadziwiając liczebnością, witając gości w czasie wiosennego spaceru. Wśród krokusów na uwagę zasługuje krokus ‘Jeanne d’Arc’. Odmiana wyróżnia się czystą bielą oraz delikatnymi fioletowymi smugami. Crocus vernus 'Jeanne d’Arc’ osiąga do około 15 cm wysokości i kwitnie od marca do kwietnia.
7 komentarzy
Oj marzy mi się, marzy też już je zobaczyć :-). Pozdrawiam.
A u mnie takie mrozy że nawet nie marzę jeszcze
A ja marzę 🙂 Za oknem blokowisko, tak więc muszę sobie poprawiać humor każdego dnia, aby nie zwariować 🙂
Pozdrawiam
Grzegorz
Smukke billeder.
Her har vi et pænt lag sne overalt, så alle forårsløg der var ved at titte frem er nu godt beskyttet mod frosten.
Tak for kigget.
Oj , Grześ , jak ja tęsknię za tym widokiem , z resztą tak jak Ty i każdy kochający piękno przebudzenia , nie możemy się doczekać…
Ale już bliżej niż dalej , tylko ten mróz , czy nie za bardzo narozrabia ?
Pozdrawiam serdecznie Janiczek.
Landbohaven dziękuję. Wiesz u mnie śniegu brak, niestety 🙁
Witam Janek 🙂
Człowiek czeka, czeka i doczekać się nie może. Ale to już luty wkrótce ranniki się pojawią, będzie barwnie. Cierpliwości nam życzę 🙂
Mróz narozrabia, oj u mnie na pewno mrozi, pierzyny ze śniegu brak, a ogród na wietrznym stanowisku. Ech, ostatnie zimy są dla moich roślin trudne i obfitują w liczne straty. Niestety. Obym się mylił, chciałbym się mylić …
Pozdrawiam ciepło
Grzegorz