Wierzby szczepione na pniu o zwieszających się pędach, to ciekawy akcent, który warto wykorzystać w ogrodzie. Miałem to szczęście, że otrzymałem w prezencie dwie, kilkunastoletnie wierzby (Salix caprea ‘Pendula’). Nie były one w najlepszym stanie i niestety jedna po kilku latach uschła. Natomiast druga, nadal ma się dobrze i wciąż zdobi brzeg oczka wodnego. Najpiękniejszy jej okres, to moment kwitnienia. W okresie wegetacyjnym, tworzy gęsty, liściasty parasol. Każdego roku przeprowadzam cięcie, dzięki któremu, roślina się odmładza i wciąż wygląda przyzwoicie.
Drzewko silnie przycinam po kwitnieniu, zazwyczaj na trzy- cztery oczka. Przy okazji wycinam wszystkie słabe pędy, zostawiam tylko te najsilniejsze. Cięcie mobilizuje drzewko do wypuszczenia licznych pędów, dzięki którym w krótkim czasie parasolowata korona zostanie odtworzona.Co kilka lat pędy skracam mocniej, zostawiając jedynie, około 10 cm. Tak silne cięcie świetnie odmładza moją ‘Pendulę’. Należy pamiętać także o usuwaniu wszelkich odrostów, pojawiających się poniżej miejsca szczepienia.
Więcej informacji na temat wierzby Salix caprea znajdziesz tutaj ?